Etykiety

sobota, 24 listopada 2012

Bielenda - Dwufazowy olejek do kąpieli


Wiem, wiem dawno mnie nie było, ale miałam chwilowe problemy z dostępem do internetu.
Jednak już jestem i nadrobię wszystko:)

Dzisiaj chciałam podzielić się z wami opinią o produkcie, który dorwałam kilka dni temu w biedronce. Jest to dwufazowy olejek do kąpieli firmy bielenda. Ja wybrałam AZJA SPA o zapachu imbiru i kardamonu. Przyznam jednak, że nie mogłam się długo zdecydować do wyboru były jeszcze:
*AMERYKA SPA- jagoda acai & awokado
*AFRYKA SPA- figa & daktyl.

Opis producenta:

 " Dwufazowy olejek do kąpieli i pod prysznic wykorzystuje niezwykłe właściwości roślin rytualnych Azji – zapewnia wyjątkową kąpiel w delikatnej śmietankowej pianie. Twoja skóra odzyska niezwykłą gładkość, jędrność i właściwe nawilżenie,  a ciało odpręży się po stresie
i napięciu całego dnia. Intensywny i egzotyczny aromat soli wspomaga siły witalne, dodaje energii, poprawia samopoczucie.
 O piękno Twojej skóry zadbają IMBIR i KARDAMON – znane z właściwości delikatnie rozgrzewających, przyspieszających przemianę materii, wspomagających spalanie tkanki tłuszczowej, oczyszczającej z toksyn."

 Olejek ten wyjątkowo mi się podoba. Ma cudowny, trochę korzenny, słodki zapach. Ta nutka zapachowa w pierwszej chwili kojarzy mi się trochę z męskimi kosmetykami... ale ja lubię takie zapachy. Po kąpieli skóra jest nawilżona i gładka, nie jest jednak tłusta (przypuszczam,
że zależy to również od ilości dodanego przez nas olejku - ja nie dodaję go dużo). W takiej kąpieli naprawdę można się zrelaksować i odprężyć. Ogólnie rzecz biorąc jestem tym produktem mile zaskoczona:)
Na pewno kupię go po raz kolejny, żałuję nawet, że nie kupiłam dwóch pozostałych zapachów, ale na drugi dzień w biedronce nie było już niestety żadnego. O ile dobrze pamiętam kosztował 8,99 zł.
Nie wiem jak jest z regularną ceną w drogeriach bo właściwie to zauważyłam go po raz pierwszy w biedronce. Mam jeszcze informację dla osób, które nie posiadają wanny... Nie musicie się martwić, olejek super sprawdza się pod prysznicem. Wlewamy trochę na gąbkę, masujemy, masujemy i mamy ogromną pianę :) Na prawdę bardzo dobrze się pieni, chyba nawet lepiej niż w wannie. Uważajcie tylko bo ja za pierwszym razem wylałam chyba 1/3 butelki (oczywiście niechcący) tak mi się chlupnęło :P

Edit#  Widziałam te olejki w Tesco i doznałam szoku kosztowały niecałe 16 zł. Teraz jeszcze bardziej żałuję, że nie kupiłam w biedronce wszystkich :(








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz